MY LITTLE PONY ROLEPLAY FORUM

*Black z powodu pięknej pogody panującej na dworze postanowiła wyjść na spacer, z jej ukochanym duszkiem.
Zauważając Scarlet, podchodzi do niej i zagaduje*

Black: Witam, nazywam się Black Melody. Słyszałam, że pracujesz jako żołnierz, czy to prawda?

*Leci spokojnie nad miastem próbując nie walnąć w jakieś drzewo, zaczyna obniżać lot, jednak nie zauważa że stoją przed nią 2 kuce, zaczyna hamować co skutkuje wylądowanie na ziemi i przejechaniem na tyłku, zatrzymuje się obok tych 2 klaczy*
Umm witajcie nazywam się Shinya a wy ? *Z uśmiechem wita się z klaczami równocześnie się otrzepując*

Ummm właściwie to gdzie się nie nauczyłam *patrzy nieśmiało na Scarlet* Witaj Scarlet hmmm cieekawe żołnierz ^^

To leć bo bez skóry ciężko funkcjonować  ^^ mam nadzieje ze jeszcze się spotkamy ^^

*Patrzy jeszcze przez chwilę na biegnąca w oddali Scarlet* Szkoda, że tak szybko nas opuściła... Ciekawe co się stało....
No, w każdym razie nie ważne... Ja nazywam się Black Melody, witaj Shinyo.

Chętnie.
Jednakże, nie zdziw się, jeżeli będę musiała nagle z niej wyjść...
Pracuję jako agentka w zamku i niestety, jeśli dostaję wezwanie do niego, muszę się zjawić natychmiast ^^;

*Idzie przez miasto podskakując, nagle patrzy - sklep ze słodyczami! Otwarta szybka! Myśli, hmm może przekąsę takiego żelkowego wężyka, nikt nie zauważy. I BUM! Wali całym pyskiem w szybę, wszyscy się na nią patrzą, myśli : EH! Głupia, dopiero co umyta szyba! x("